Oświetlenie mojej klatki schodowej:

Wkręcone są żarówki co jest zrozumiałe jako, że jest zastosowany wyłącznik czasowy. Żarówka jest też w windzie, mimo, że tu mogłaby być świetlówka ze względu, że światło jest cały czas. Kompakt jest jedynie na parterze, przy wejściu (włącznik jest zwyczajny, bez czasomierza) co jest rozwiązaniem o tyle kiepskim, że właśnie przy wejściu jest najzimniej.
Przy okazji znalazłem w internecie filmik przedstawiający starą radziecką windę i pokazujący wyraźnie zasadę funkcjonowania światła w niej:
http://www.youtube.com/watch?v=YRWQsd1hPh4