U mnie w mieście są w jeszcze w trzech miejscach poza tym, który przedstawię: nieopodal Globusa (nieczynne, było ich tam więcej dotąd aż wybudowali tam stok narciarski), Muzeum Wincentego Pola i rozwalone egzemplarze nad Zalewem zemborzyckim)
Skwer przed dworcem północnym