Faktem jest, że jak kompakty były nowością to były dobrej jakości i miało to pozytywny efekt, bo dobra jakość zachęcała przynajmniej do wypróbowania nowości, gdy obecnie wiele tanich LEDów psuje opinie diodom ogólnie, mimo, że można znaleźć wiele dobrych. Też jest to kwestia, że jest wybór między diodami złymi i dobrymi, gdy kompakty były nowością to wszystkie były w jednej cenie i były to lampy na równym poziomie, więc pozytywne nastawienie do kompaktów utarło się dlatego, że początkowo nie było tanich wariantów zaniżających opinię tego typu lamp ogólnie, tanie kompakty pojawiły się dopiero później. Wynikało to z wielu przyczyn, w tym sytuacji geopolitycznej, kiedyś Chiny nie miały takiego wpływu na gospodarkę jak teraz. Inną kwestią jest to, że w czasach pierwszych kompaktów nie było powszechnie dostępnego internetu więc ewentualne negatywne opinie nie osiągały ewentualnego rozgłosu.
Racjonalnie trzeba przyznać, że parametry tej lampki z Ikei dość imponujące, w świetlówkach Ra >90% to wyjątek, a wiele LEDów równolegle takie Ra osiągnęło mimo młodości technologii. Jedynie na razie jedynie jest kłopot z dostępnością lamp LED mających takie parametry jak wydajność, Ra itd... na poziomie choćby Ikei lecz osiągających moc przy której wytwarzają 1200 - 1500 lumenów, na razie daje się radę przy mniejszych mocach, a lampy dużej mocy klasyfikują się w kategorii tych syfiastych. Oczywiście cały czas mówię o zamiennikach żarówek i kompaktów, bo w coraz częściej stosowanych na klatkach schodowych plafonach z integralnymi modułami to jest wystarczająco miejsca by wpakować moduły z taką ilością diod, że całość osiąga konkretną moc.