świetlówki kompaktowe

[Lampka]

To ja chętnie bym się pisał na obie. Przydadzą mi się. Będą świecić, a nie tylko leżeć w kartonie.

Natomiast jak już będą Ci zbywać, to ja chętnie je przygarnę.

[Whites86]

To ja chętnie bym się pisał na obie. Przydadzą mi się. Będą świecić, a nie tylko leżeć w kartonie.

Natomiast jak już będą Ci zbywać, to ja chętnie je przygarnę.

utylizacja też je chętnie przygarnie

[amisiek]

Dawno temu potrzebowałem jednej sztuki SLki i ktoś mi sprzatnal sprzed nosa - kilka razy. Teraz już tak nie potrzebuję. Dlatego przerobie na diody albo oddam do utylizacji. Podobnie jak inne kompakty.

[Lampka]

Dawno temu potrzebowałem jednej sztuki SLki i ktoś mi sprzatnal sprzed nosa - kilka razy. Teraz już tak nie potrzebuję. Dlatego przerobie na diody albo oddam do utylizacji. Podobnie jak inne kompakty.

Jaki jest sens oddawania do utylizacji i wywalania czegoś, co komuś innemu może być potrzebne Chyba tylko złośliwość... Kasę za transport i tak bym przecież zwrócił.
Swoją drogą to trochę off topic się z tego robi. Póki działają, to niech Ci służą.

[galad]

Dziś wytargałem z elektrośmieci kompakta Osram dulux mini twist 12W E27 zabrałem go po to aby wykorzystać elektronikę do uruchmienia świetlòwki T5. Jednak po wkręceniu Osrama do oprawki ten normalnie zaświecił. Jednak po zgaszeniu już nie odpalił jednak gdzieś po godzinie znów go zaświeciłem i odpalił co jest z nim nie tak przelutowałem całe pcb ale efekt ten sam taz świeci raz nie.

[amisiek]

Zobacz kondensatory, to się często psuje od temperatury.

[Farel03]

Popieram amiśka. Prawdopodobnie portaciły pojemność. Na początek sprawdź zapłonowy.

[galad]

Ok panowie bedzie to moja pierwsza próba reanimacji świetlówki, wiec prosze o nakierowanie który kondensator jest na tym pcb tym zapłonowym, jeśli to to niebieskie elko to nie ma problemu mam takich na pęczki.

[jacekk]

To będzie ten który jest wlutowany między dwa wewnętrzne wyprowadzenia katod. A przynajmniej zazwyczaj tak jest. Musisz popatrzec na ścieżki po prostu.

[galad]

Operacja się udała, pacjent nie przeżył. Przy składaniu świetlówki rozsypała mi się w rękach No cóż trzeba jeszcze raz wybrać się po uszkodzone świetlówki.