Parę pytań do profesjonalistów

Dyskusja na tematy dowolne

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez Lampka » 4 stycznia 2016, 01:47

toomm40 napisał(a):tylko które rurki T8 10W masz na myśli, bo są 2 rodzaje,tzn. są dwie długości. Osramy T8 10W miały długość 47cm ,zaś nowsze chińskie rurki T8 10W są krótsze i mają 33cm.
miałem kiedyś rurę T12 14W Sylvanii USA i ona była chyba krótsza niż 33 cm. chyba-bo już nie mam , a pomiarów też nie zrobiłem


Tak, miałem na myśli te krótsze, czyli 33 cm.

Swoją drogą, to jest to pewna alternatywa dla T5 8W - wydaje mi się, że stanowią one miniaturę tych T8 10W, jak świetlówki T5 typu HO i HE stanowią nowoczesną alternatywę dla T8.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6580
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez jacekk » 4 stycznia 2016, 14:20

OUKS340 napisał(a):Mam stycznik typu ID (prod byłego NRD), który głośno burczy. Rozbierałem go, czyściłem powierzchnię stykową obu połówek rdzenia, sprawdziłem czy nie są obluzowane pakiety blach i nic :( Niezbyt chce mi się go wymieniać :?


Sklej te połówki rdzenia. Na przykład farbą czy lakierem czy czymś innym co jest choćby w minimalnym stopniu elastyczne. Najlepiej by było zanurzyć całość w lakierze elektroizolacyjnym, takim jakim się nasyca uzwojenia silników. W ostateczności gorący lakier chemoutwardzalny do podłóg też daje radę tylko schnie chyba z miesiąc ;) Czyli kropelki i tym podobne odpadają. Sprawdź tez czy karkas na rdzeniu siedzi pewnie i nie ma luzu.
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez litak1 » 4 stycznia 2016, 16:32

OUKS340 napisał(a):Mam stycznik typu ID (prod byłego NRD), który głośno burczy. Rozbierałem go, czyściłem powierzchnię stykową obu połówek rdzenia, sprawdziłem czy nie są obluzowane pakiety blach i nic :( Niezbyt chce mi się go wymieniać :?

Sprawdź sobie jeszcze zwarty zwój na pakietach blach rdzenia(jeśli takowy posiada), w przypadku rozłączenia stycznik zawsze będzie głośny
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)
Avatar użytkownika
litak1
 
Posty: 2061
Zdjęcia: 259
Dołączył(a): 25 września 2011, 22:52
Lokalizacja: Wadowice

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez Lampka » 11 stycznia 2016, 00:56

Od jakiegoś czasu konstruuję proste elektroniczne układy RC dla świetlówek, w których wykorzystuję zapłonnik zbudowany na triaku. Zasilanie odbywa się za pomocą szeregowo podłączonych kondensatorów i rezystorów, co przy odpowiednim doborze rezystorów sprawia, że świetlówka świeci stabilnie i nie ma migotania, będącego skutkiem rozłdowywania się konda przez świetlówkę.
Jednak moje pytanie dotyczy czegoś innego, a mianowicie sprawy zapłonu. Jako zapłonnik stosuję triak, wraz z układem sterowania (DB3 na bramkę, kondensatorek kilkadziesiąt nF do jednej katody i rezystorek kilkaset kiloomów do drugiej). Schemat tego zapłonnika wzorowany na zapłonniku archaicznych świetlówek kompaktowych Osram Circolux, które tu pokazywałem kiedyś. Mam jednak mały problem z przełączaniem się triaka. Otóż w przypadku małych świetlówek T5 (4-6W) problemu nie ma i zapłon świetlówki jest pewny - odpala ona na ciepło i bez problemu. Jednak problem pojawia się przy większych świetlówkach T5 - już przy rurkach 8W. W ich przypadku zapłon bywa losowy - tzn. czasem świetlówka odpali na ciepło lub nawet od razu, a czasem triak w jakiś sposób "zatnie się" i w świetlówce świecą tylko same końce. Robiłem już różne próby - zmieniałem opór rezystorów i pojemność kondensatora przy sterowaniu triaka, ale to wszystko na nic - za każdym razem ten problem pojawiał się po krótszym lub dluższym czasie i zapłon świetlówek nie był pewny. Przy zastosowaniu zamiast triaka startera bimetalicznego - świetlówka odpala bez problemu, bo 8W nie mają wysokiego napięcia zapłonu i nie potrzebują silnego impulsu zapłonowego. Niemniej przy zastosowaniu triaka zapłon ten nie jest pewny, a chciałbym, żeby układ działał bez problemów.
Biorąc pod uwagę typowe działanie triaka, po podaniu napięcia na bramkę zaczyna on przewodzić. Ten etap się zgadza, bo rzeczywiście po podaniu napięcia na układ, triak przewodzi i świecą się skrętki świetlówki (prąd przepływa przez niego). Natomiast nie ma tego etapu "rozładowania" go, czyli sprawienia, żeby odłączył się, co umożliwiłoby zapłon świetlówki. Teraz pytanie - czy ma ktoś jakieś pomysły, w jaki sposób można wyeliminować ten problem? W jaki sposób spowodować, żeby triak "rozładował się", co spowodowałoby jego odcięcie i zapłon świetlówki (jak przy mniejszych świetlówkach)?



p.s. Nie piszcie proszę komentarzy pt. "nie prościej wymontowac elektronikę z kompakta..." i takich tam podobnych, bo naprawdę - ja dobrze wiem, że tak można zrobić, ale chcę, żeby w takim układzie swietlówka odpalała stabilnie i oczekuję pomocy lub doradzenia w tej konkretnej kwestii.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6580
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez jacekk » 11 stycznia 2016, 19:12

Problem pewnie wynika z faktu że nie ma tam żadnej indukcyjności która w momencie zapłonu spowodowała by powstanie odowiedniego "kopa" o napięciu wyższym niż sieciowe. Ten zapłonnik który opisujesz to coś takiego jak to?

http://obrazki.elektroda.net/28_1220122771.jpg
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez Lampka » 12 stycznia 2016, 18:43

Nie, to układ taki jak ten - opisałem go już dawno w autorskim wątku na elektrodzie:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... highlight=

Świetlówki 4, 6W T5 startują bez zająknięcia, podobnie 10, 14 i 15W T8. Rury T12 20W także startują idealnie. Natomiast z 8W jest problem. Póki co takie oprawki konstruuję zastępczo dla 10W T8, które mają długość odrobinę dłuższą od 8W T5. Jednak 8W są bardziej powszechne, stąd robiłem próby dla tych świetlówek. Musiałoby być coś, co tego triaka by rozłączyło - zakładam że w przypadku mniejszych lub grubszych świetlówek, przy których to działa, triak rozłączany jest samoczynnie dzięki niskiemu napięciu zapłonu świetlówek (po rozgrzaniu skrętek, opór przestrzeni wyładowczej między elektrodami znacznie spada).
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6580
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez jacekk » 12 stycznia 2016, 22:44

Wniosek z tego taki że po prostu nie ma co wywołac zapłonu takiej świetlówki. Widać samo grzanie skrętek to za mało i potrzebne jest jakieś przepięcie. Z samego RC nic nie wyjdzie więcej niż napięcie zasilania, więc musisz wykombinować jakiś "podnośnik" napięcia choćby na zasadzie impulsu jak w lampie błyskowej.
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez kamil » 16 stycznia 2016, 23:56

Poszukuję regulatora prądu do prostownika , szukałem schematów ale nie znalazłem nic sprawdzonego , chodzi mi o regulacje prądu na uzw wtórnym .
Ma ktoś jakiś sprawdzony układ który na pewno działa ?
kamil
 
Posty: 453
Zdjęcia: 5
Dołączył(a): 28 lipca 2012, 23:36
Lokalizacja: nisko woj podkarpackie

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez elek » 17 stycznia 2016, 00:59

Jak chcesz na wyjściu mieć regulowany prąd to użyj stabilizatora LM350. w nocie katalogowej są przykładowe układy.
Any sufficiently advanced technology is indistinguishable from magic.
www.instagram.com/flurothyl
Avatar użytkownika
elek
 
Posty: 1638
Zdjęcia: 436
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 23:04
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez MRP200 » 17 stycznia 2016, 01:40

Jeżeli to ma być prostownik do ładowania akumulatorów, to użycie stabilizatora liniowego nie jest najlepszym pomysłem. Warto by tutaj zastosować stare sprawdzone rozwiązanie, mianowicie regulator na tyrystorach. Nie jest to oczywiście rozwiązanie idealne, ale sprawdzone nawet w fabrycznych wyrobach.
MRP200
Moderator
 
Posty: 4294
Zdjęcia: 639
Dołączył(a): 21 września 2009, 07:25
Lokalizacja: PWA / Kostrzyn Wlkp

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Off-Topic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron