Parę pytań do profesjonalistów

Dyskusja na tematy dowolne

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez OUKS340 » 24 maja 2016, 23:30

Niedawno widziałem wnętrze dystrybutora paliwa z lat 80-tych gdzie do podświetlenia liczydeł zastosowano świetlówki TL-X i były tam tylko stateczniki. Żadnego układu zapłonowego.
OUKS340
 
Posty: 1988
Zdjęcia: 119
Dołączył(a): 4 kwietnia 2008, 11:31

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez Lampka » 25 maja 2016, 10:11

litak1 napisał(a):Wewnątrz dławiki philipsa białe całkowicie zalewane (tak jak stare polskie) o mocy 65W. Mam jeden w oprawie do dzisiaj, a to dlatego, że wydał się bardzo solidny i niskostratny. Zadziwiająco mała oporność uzwojenia coś około 6om. Drugi niestety miał przerwę, pewnie dlatego oprawa poszła do złomu, Oprócz tych statków w lampie były dwuprzewodowe układy zapłonowe, niestety napięcia zapłonowego nie pamiętam, podłączone identycznie jak w oprawach sodowych z takim układem, oczywiście kondensatory kompensacyjne i to wszystko.


Przyczyny mniejszej rezystancji uzwojeń mogły być np. takie, że mniejsza rezystancja oznacza mniejsze grzanie się dławika (mniejsza temperatura -> mniejsze ryzyko zapłonu gazów wybuchowych), a także po prostu kwestia mocy - im większa moc, tym mniejsza rezystancja uzwojeń. Dławiki dla 40W mają często około 30R.

litak1 napisał(a):Tak dokładnie to były TUZy i wyglądały bardzo "typowo" jak dwuprzewodowe, miały jednak taki ładny znaczek philipsa, ogólnie to jeszcze ta stara porządna konstrukcja.


A nie były to przypadkiem wyłączniki, które odłączały oprawę po wyciągnięciu klosza i rozmontowaniu jej? Coś takiego spotkałem np. w tym przypadku:
http://www.lighting-gallery.net/gallery ... &pid=23364

Tak przy okazji - dalsze testy ze wstawieniem układu TUZa jednak okazały się nie mieć większego znaczenia. Jedyna różnica jest taka, że rura tli się nieco jaśniej, ale tak samo ciężko o zapłon mocno wyeksploatowanych sztuk. Zatem te TUZy, jeżeli były, to mogły tylko wspomagać zapłon. Mam jedną rurę TL-X, która odpala z trudem (najpierw tli się tylko słabe wyładowanie i odpala po chwili dopiero) i tak samo szybko odpala z TUZem, jak i bez niego.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6580
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez Farel03 » 25 maja 2016, 11:02

To by wyjaśniało , dlaczego dławiki do świetlówek T5 małej mocy grzeją się tak bardzo.
Lepsze jest wrogiem dobrego. Najprostsze rozwiązania są najlepsze
Avatar użytkownika
Farel03
 
Posty: 2302
Dołączył(a): 10 sierpnia 2015, 21:19
Lokalizacja: Kraków

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez litak1 » 26 maja 2016, 01:29

Więc tak
Pozwoliłem sobie otworzyć oprawę i przypomnieć nieco o tym układzie. Statecznik PHILIPS BXS 654 02 (ostatnie trzy cyfry trochę domyślnie bo druk wypłowiał niestety)do świetlówek TL-X 65W , założyłem go do lampy ze świetlówką 58W działa bardzo dobrze i trzyma parametry znamionowe.
Najciekawsza jest oporność uzwojenia.... ale kilka zdjęć

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na słabo widocznym druku jest dobrze widoczny układ TUZa dwuprzewodowego (tutaj zatytułowany jako starter) jednak był to TUZ gdzieś jeszcze go miałem ale chyba zaginął... :( jak widać generował on impulsy HV o napięciu 900V W oprawie był układ odłączający lampę po zdjęciu klosza, ale taki układ jest zabudowany w każdej oprawie przeciwwybuchowej. Kondensatory były dwa do każdego układu oddzielny. Ogólnie lampa była olbrzymia i ciężka mimo iż z tworzywa sztucznego
Statecznik jest bardzo solidny (dlatego zresztą dałem mu drugie życie ;) ). Przy pracy ciągłej jest tylko lekko ciepły, wykonanie jest ciekawe ponieważ ma on zaledwie 6,3 om
Dla przykładu pokażę Wam jeszcze statecznik niskostratny który przy tej samej mocy ma już 11,4om, rdzeń o połowę dłuższy niż w standardowym stateczniku philipsa który przy tejże mocy ma już aż 26,5 om
oto on:

Obrazek

I jeszcze mała ciekawostka, tutaj mam statecznik podobny do tego, który zacytowałeś w swoim poście z LG.net czyli produkcji BROWN BOVERI jest on do lamp TL-X o mocy 40W i na schemacie już tylko układ rezonansowy z kondensatorem do zapłonu, ale nadal nie jest to sama świetlówka, tylko jakiś sposób na podniesienie napięcia przy zapłonie, czy potrzebny- sprawa dyskusyjna, jednak w tej aplikacji jest ;)

Obrazek
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)
Avatar użytkownika
litak1
 
Posty: 2061
Zdjęcia: 259
Dołączył(a): 25 września 2011, 22:52
Lokalizacja: Wadowice

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez daylight » 26 maja 2016, 16:59

Z tego co wiem nie można sobie ot tak wg własnego widzimisię zmniejszyć (na pierwszy rzut oka wyłącznie pasożytniczej) rezystancji statecznika. Owszem, można nawinąć go grubszym drutem (na większym rdzeniu, bo na zwykły się nie zmieści) ale zaobserwowałem kiedyś, że w takich układach istotny jest parametr przesunięcia fazy, jakie wprowadza taki obwód RL, lub z kondensatorem - RLC.

Chętnie przejrzałbym jakiekolwiek materiały traktujące o obliczeniach i projektowaniu takich stateczników, ale nie było mi to dotychczas dane.

Obrazowy przykład - bida-statecznik RC dla świetlówki małej mocy. Wydawać by się mogło, że rezystor wtrącony szeregowo z kondensatorem służy jedynie do ograniczenia udaru prądowego przy włączaniu. Nic z tego. Paradoksalnie, zmniejszanie jego wartości nie powoduje zwiększania jasności świecenia lampy. Maksimum strumienia świetlnego uzyskuje się przy odpowiednim dobraniu wartości tego rezystora. Podobnie będzie w układzie klasycznym, z dławikiem. Rzecz jasna im mniej korzystny wyjdzie stosunek rezystancja/reaktancja, tym wyższa moc strat.
Nagrzewanie się klasycznego statecznika (w oprawie przeciwwybuchowej zupełnie niewskazane - stąd odmiany niskostratne) ma jednak swój mały plus - częściową ochronę oprawy przed wilgocią.
daylight
 

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez bartek380V » 26 maja 2016, 20:12

Jak to jest z rozplywem pradu w gwiezdzie w ukladzie trojfazowym z przewodem neutralnym podlaczonym do punktu gwiazdowego w sytuacji gdzie w jednej fazie jest odbiornik typu RL , w drugiej R i w trzeciej L ? Czy przewodem N poplynie prad wyrownawczy ? Prad w kazdej z faz jest rowny co do wartosci wzgledem siebie .
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez MRP200 » 26 maja 2016, 20:21

Co do wartości tak, ale nie co do kąta przesunięcia fazowego. Napięcia na poszczególnych fazach też niby co do wartości są równe, ale jak zewrze się sąsiednie przewody fazowe, to jest niezłe buuum :!: No cóż. Kłaniają się podstawy elektrotechniki, a takie zadania to liczyło się w technikum na lekcjach podstaw elektrotechniki, i to na liczbach zespolonych. Polecam dla przypomnienia rozwiązać sobie takie przykładowe zadanie, najlepiej liczy się to, stosując metodę napięcia międzywęzłowego.
MRP200
Moderator
 
Posty: 4294
Zdjęcia: 639
Dołączył(a): 21 września 2009, 07:25
Lokalizacja: PWA / Kostrzyn Wlkp

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez bartek380V » 26 maja 2016, 20:35

Teoria jest potrzebna . Kochane liczby zespolone :) j kwadrat =-1. A praktycznie chodzi mi o prad w przewodzie N w takiej sytuacji gdzie mamy rozne rodzaje obciazen na fazach ale z takimi samymi pradami .
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez MRP200 » 26 maja 2016, 20:45

Rozumiem, że ktoś za Ciebie ma policzyć takie przykładowe zadanie i gotową odpowiedź podać na talerzu :?:
MRP200
Moderator
 
Posty: 4294
Zdjęcia: 639
Dołączył(a): 21 września 2009, 07:25
Lokalizacja: PWA / Kostrzyn Wlkp

Re: Parę pytań do profesjonalistów

Postprzez bartek380V » 26 maja 2016, 21:11

MRP200 napisał(a):Rozumiem, że ktoś za Ciebie ma policzyć takie przykładowe zadanie i gotową odpowiedź podać na talerzu :?:

Problem w tym ze nie pamietam juz tej teorii. Poprostu nigdy tez sie nad tym nie zastanawialem. NIE potrzebuje obliczen ale wnioskow praktycznych . Gwiazde napiec jeszcze pamietam ;)
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Off-Topic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości