Posiadam promiennik podczerwieni 250W firmy Helios, w wojsku ja i koledzy używaliśmy go do suszenia bielizny i ręczników, jak były mokre.
Lampe mam w prymitywnej oprawie, która to właściwie trzyma oprawkę i lampa jest skierowana do góry (trzonkiem w dół).
Po niedługim czasie (chyba tydzień) włókno sie odkształciło,doszło do zwarcia żarnika i świeci nieregularnie. Jednak nie jestem pewny, czy na początku takie było, czy było jak z fabryki.
Lampe przechowywaliśmy na leżąco, ale za kazdym razem przed schowaniem czekaliśmy aż ostygnie, w pozycji pionowej tak, jak podczas grzania.
Tak wyglada włókno lampy zasilanej napięciem ok. 60-70V (przy 230V nie dałoby się zrobić zdjęcia)
Czy przyczyną takiego wygięcie się włókna była temperatura i przenoszenie gorącej lampy, zmiany pozycji lampy czy ewentualne uderzenia.Zwarte miejsce widać jako nieświecącą się pętelkę z prawej strony na zdjęciu, pierwszy wspornik od drutu doprowadzającego prąd.
Co moze być przyczyną nieregularnego świecenia włókna? Przy 230V te fragmenty, które na zdjęciu nie świecą, świecą się słabiej, gołym okiem się nie dostrzeże, przez okulary przeciwsłoneczne tak.