świetlówki kompaktowe

Szeroko pojęte lampy fluorescencyjne

Re: świetlówki kompaktowe

Postprzez Elektroservice » 28 grudnia 2014, 17:34

Ja tam się trzymam w głównym oświetleniu pokoju liniówek 6500K z CRI 80, LEDy mam w kuchni jako oświetlenie nad blatem oraz w okapie nad kuchenką gazową, a także w WC :D
I zgadzam się z tym, że da się kupić porządne LEDówki, tak samo jak i porządne kompakty (choć z tymi jest już coraz trudniej). A jak ktoś kupuje najtańsze marketowe gówno to bez względu na to co kupi będzie rozczarowany jakością i osiągami.
Precz z przewodami YDYt, oraz podobnymi w instalacjach elektrycznych !
Avatar użytkownika
Elektroservice
 
Posty: 6334
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 6 stycznia 2013, 20:40
Lokalizacja: Stęszew

Re: świetlówki kompaktowe

Postprzez Lampka » 28 grudnia 2014, 17:44

Jeżeli już porównujemy te LEDy to kompaktów, to piszmy konkretnie, że porównujemy dobre LEDy do dobrych kompaktów, bo potem wychodzi zamieszanie. Najlepsze LEDy z górnej półki, rzeczywiście mają lepsze parametry, z racji udoskonalania tej technologii, w stosunku do kompaktów, natomiast nie można tego powiedzieć o najtańszym dziadostwie z marketu.
Co do Lexmana z Leroy Merlin, to ja akurat nie miałem dobrego doświadczenia - generowały efekt stroboskopowy i wiele z nich miało plastikowy radiator lub wcale go nie miało. Może teraz ostatnio coś się zmieniło, ale wiele z nich, które działały u znajomych i rodziny, padło szybko i dawały wyraźnie trupie światło.
LEDy z Ikei pierwszy raz widziałem w użyciu u cioci za granicą jakieś 4 lata temu i one robiły dobre wrażenie, najpierw myślałem, że to kompakty. Muszę zapytać, czy jakaś padła od tamtego czasu. Potem oglądałem je też w Ikei na ekspozycji i pamiętam, że nie generowały stroboskopa. Ikea zwykle trzymała poziom, kompakty produkowane przez Megamana pod marką Ikea dawniej, też potrafiły świecić ponad 10 lat. Jedynie kompakty produkowane dla Ikei przez Philipsa między 2007, a 2011 rokiem, miały słabą trwałość - najczęściej z winy padającego kondensatora zapłonowego.

KaszeL napisał(a):amiętam, jak z rodzicami liczyłem opłacalność zakupu pierwszej SL Philipsa. Nie pamiętam ile ona kosztowała, ale zdaje się, że było ponad pół miliona wtedy jeszcze starych złotych. Policzyliśmy, że oszczędność na prądzie zwróci nam koszt zakupu po 22 latach?


W 1995 roku, SL* kosztowały dokładnie 199000 starych zł, a po denominacji 19,90 zł, natomiast elektroniczne PL*Electronic, kosztowały dokładnie 31,92 zł. Cena ta była spowodowana promocją, jaka prowadzona była w latach 1995 - 1998 (z przerwami). Poza tym niektóre rzeczywiście te "22 lata" wytrzymywały ;) Wcześniej, na początku lat 90-tych, zanim zaczęto promować w naszym kraju te źródła światła, istotnie kosztowały one nieco drożej.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6580
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: świetlówki kompaktowe

Postprzez jacekk » 28 grudnia 2014, 18:05

Lampka napisał(a):W 1995 roku, SL* kosztowały dokładnie 199000 starych zł, a po denominacji 19,90 zł, natomiast elektroniczne PL*Electronic, kosztowały dokładnie 31,92 zł.


Pamiętam że jakoś zaraz przed denominacją bateria 3r12 (ta płaska 4,5V, jeszcze chyba nawet Centra) kosztowała 4000zł. Jeśli żarówka kosztowała prawie 200k StarychZłotych ;) to była naprawdę droga.
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Re: świetlówki kompaktowe

Postprzez Watt » 28 grudnia 2014, 18:28

Zapomniałem o takiej serii LEDów Philipsa, po których można jeszcze spodziewać się trwałości, ze względu na to, że lampa jest w całości metalowa:
Obrazek
Tylko kto to kupi, mając pod nosem LEDy po 20zł, które padają po m-cu :?:
Watt
 

Re: świetlówki kompaktowe

Postprzez robert03 » 28 grudnia 2014, 19:18

KaszeL napisał(a):Chyba coś Ci się kolego pomyliło. Ta technologia się nie rodzi, tylko dawno jest dostępna.

Oczywiście że jest dostępna. Sam z niej korzystam. W samochodzie od 3 lat z powodzeniem i sukcesem. W domu od 5-6 lat niestety z marnym skutkiem i zdecydowanym niepowodzeniem. Mam już całe wiadro spalonej tej technologii i jej serdecznie dosyć na kolejne 5 lat. Wyrzucone pieniądze w błoto. Za to świetlówki (Osram i Philips) hulają. Niektóre mają już 7-8 lat kosztowały +- 20 PLN i żadna się jeszcze nie przepaliła).
KaszeL napisał(a):Każdy większy producent ma w swojej ofercie systemy oświetlenia LED. Każda większa inwestycja realizowana w Polsce to już oświetlenie LED. Modernizacje również robi się na ledach.

Pewnie że ma. Trzeba mieć bo co inni powiedzą. Dziś są takie czasy że sprzedaje się to co się dopiero opracowuje a błędy konstrukcyjne poprawiają klienci i użytkownicy :-).
U mnie w mieście inwestycja za 170 milionów euro realizowana jest na świetlówkach. Może dlatego że ktoś nie umie liczyć, a może dlatego że ktoś umie liczyć. Prywatny inwestor raczej liczyć umie...
Ale fakt - nowe oświetlenie na jednej z ulic zrealizowano na LED'ach. Dają radę i jeszcze się żadna nie przepaliła a świecą już pół roku. Fakt że droga oświetlona jest w czarno-białe paski jak zebra ale ogólnie oświetlenie robi pozytywne wrażenie. Ale to wyjątek potwierdzający regułę.
Innym wyjątkiem jest wymiana świetlówek w oprawach typu down-light na źródła LED świecące w dol.
Znam też inny z mojej pracy. Na 10 zamontowanych latem ulicznych opraw LED 4 już nie świecą. Miały zastąpić sodowe malagi 150W ale niestety słabo to zastępstwo wychodzi. Ani światła ani trwałości :-). A ile było z tym zachodu żeby w ogóle świeciły :-) Trzeba było obniżać oprawy, dawać bardziej zagięte wysięgniki bo 90W LED nie sięgało światłem do chodnika. Kolejne na razie nie będą montowane i modernizacja zakończy się na wymianie słupów i opraw sodowych na.... sodowe :-).

KaszeL napisał(a):Zerknij sobie kolego na projekty jakiegoś nowego centrum handlowego, ledów nawalone ile się da. Przejdź się kolego do jakiegoś nowo otwartego rosmana, czy nowo otwartej biedronki. Tam nie świecą ani kompakty, ani świetlówki, tam świecą głównie LEDy. Ostatnio nawet nasza castorama zrobiła modernizacje oświetlenia wewnętrznego w całości na LED.

Pewnie to zależy od miejsca tej modernizacji. U mnie w Biedronkach i Rosmanach świecą świetlówki Osram Lumilux a ostatnio zmodernizowana stacja Orlenu też jest zrobiona w całości na świetlówkach T5. Tak na marginesie bardzo fajne są te kwadratowe oprawy z mlecznymi kloszami albo te podwójne na T5 14W.
Lidl wymienił rok temu oświetlenie. Zastąpił świetlówki T8 na T5 a nowo otwarty Rossmann w mieście obok też jest zrobiony na świetlówkach T5.
KaszeL napisał(a):Ten proces oczywiście potrwa lata, ale każda jedna modernizacja już teraz jest niestety liczona na ledy czy Ci się to podoba, czy nie.

Mi się to podoba. Nie jestem przeciwnikiem LED'ów tylko przeciwnikiem wszechobecnego chłamu którego w sklepach detalicznych jest 99,9%. Zawsze lubiłem dobre oświetlenie dlatego tępię LEDy :-) i w domu ich nie stosuję za wyjątkiem oświetlenia wnętrza szafek :-).
Została mi jeszcze jedna oprawa z badziewiem LED na GU10. Planuję ja wymienić na świetlówkową T5. Mam dosyć testowania i przekonywania się na błędach.
Póki co dziękuję poczekam.
KaszeL napisał(a):Nie wiem kolego do jakich sklepów chodzisz, ale ja nie mam problemów ze znalezieniem LEDów w cenach kompaktów. Jak IKEA potrafi masowo za 19 czy 29 zł sprzedawać źródełka LED które jakością światła _zjadają na śniadanie_ dowolną świetlówkę kompaktową, to znaczy, że coś jest na rzeczy. Każdy jeden współczesny LED ma niemal ciągłe widmo, czego nie można powiedzieć o świetlówkach kompaktowych.

Wybaczam. Do najbliższej IKEI mam 130 km więc wybacz ale nie pojadę tam po LED'a. W sklepach do których chodzę także nie ma problemów z kupieniem LEDów w cenie kompakta ale niestety ich trwałość = 1-3 miesiące a jakość światła jak pisałem wyżej: tętniące i Ra60, czyli nie dorasta kompaktowi do pięt. Dziękuję poczekam.
W sklepach do których chodzę są dostępne "lepsze" LEDy ale wybacz nie wydam 40-60 PLN za 2W Osrama czy za 2 W Samsunga. Wszelkie inne marki są dla mnie wątpliwe bo nie znane i nie zaryzykuję kolejnych 30 PLN na jakieś nie wiadomo co.
Są też oczka świecące przyjemnym dobrej jakości dość mocnym rozproszonym światłem (4W). Niestety firma nieznana a wydać kolejne 80 PLN w ciemno za oczko to bym się zastanawiał. Inne kwadratowe też fane kosztują 150 PLN/szt. Są też oczka małej mocy z potężnym radiatorem od wewnątrz do wbudowania. Fajne światło ale ilość światła bardzo punktowa i świeci to jak latarka na baterię AA. Cena 60 PLN/szt. Trochę dużo jak na taką pierdółkę.
KaszeL napisał(a):Pokaż mi dostępne w handlu kompakty o odwzorowaniu barw >90. Ja znam jeden przykład, ale ta świetlówka kosztuje niestety ponad 150zł/sztukę. I nie, nie mówię o chińskich fotograficznych, które nie trzymają parametrów. Pokaż mi takie kompakty, które mają żywotność >40000h - nie ma? Pokaż mi takie, które mają sprawność >80lm/W - nie ma szans.

Żarówka ma Ra=100 i kosztuje 2 złote. Patrz tyle lat rozwoju a Edisson ciągle najlepszy i najtańszy :-). Pewnie dlatego ciągle w mieszkaniach jest ich najwięcej.
A Pokaż mi która LED ma taką żywotność o której piszesz ? Papier wszystko przyjmie. Nie wierzę w te zapisy. Gdyby tak było technologia LED będzie skazana na porażkę a producenci skażą siebie na upadłość.
Te które kupowałem 5 lat temu też miały napisane 30 000h. I nawet w to wierzyłem, będąc przekonanym że LED'y to przecież długowieczne źródła bo przecież przez analogię w elektronice są praktycznie niezniszczalne.
Niestety przestawały świecić po miesiącu- trzech, miały gwarancję 2 lata i nawet przez pierwsze pół roku wymieniali mi te źródła...
Ja nie chcę mieć gwarancji ani setek tysięcy godzin wypisanych na opakowaniu. Ja chcę mieć źródło z którym nie będę biegał na wymianę co kilkadziesiąt dni. Chcę wkręcić w oprawę i na wiele lat zapomnieć. Tak mam teraz ze świetlówkami liniowymi i kompaktowymi.
Ra jest argumentem dla garstki znawców. Większość w ogóle nie wie o co chodzi. 80% to wystarczająca wartość.
Dobrze że są LEDy z dużym Ra. To wróży dobrze na przyszłość aczkolwiek nie wiadomo czy będzie dostępne dla wszystkich bo klient nie będzie chciał zapłacić więcej za coś czego nie widzi podobnie jak nie płaci za świetlówki liniowe 9xx.
sprawność >80lm/W robi wrażenie, ale jak źródło padnie po 6 miesiącach to na co komu taka sprawność. Silniki samochodów rajdowych tez maja wysoka sprawność i po każdym rajdzie jest remont silnika.

KaszeL napisał(a):Nie wiem za kogo się wypowiadasz tutaj, ale ja znam masę osób które nie oszczędzają na jakości światła i chętnie kupują dobre zamienniki ledowe. To, że Ty nie chcesz wydawać dużo kasy na źródła, to automatycznie nie oznacza, że nikt nie chce. Wybacz.


Wypowiadam się za siebie. Dlaczego sądzisz że za kogoś ? Czy to źle że mam swoje zdanie, poparte doświadczeniem swoim i znajomych, które różni się od powszechnie "przyjętego trendu reklamowego lobby LED" ? Wiem że to niedobra reklama ale to ja mam w domu wiadro przepalonych LEDów i to jest moje wiadro i moje pieniądze wyrzucone w błoto. Dopóki to wiadro będzie pełne tego szajsu i zamrożonych w nim pieniędzy na które sam zarobiłem taka będzie moja opinia. Ja już dosyć dla tej technologii zrobiłem teraz niech robią inni.
Nikogo nie namawiam do kupowania czegokolwiek. Niech każdy wybiera co uważa czytając także moje doświadczenia a nie tylko ulotki reklamowe pełne subiektywnych frazesów w których jest to co każdy chce przeczytać.
Ostatnio edytowano 28 grudnia 2014, 20:03 przez robert03, łącznie edytowano 1 raz
robert03
 
Posty: 442
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 22 sierpnia 2010, 12:33
Lokalizacja: Świecie

Re: świetlówki kompaktowe

Postprzez qba » 28 grudnia 2014, 19:36

Watt napisał(a):Zapomniałem o takiej serii LEDów Philipsa, po których można jeszcze spodziewać się trwałości, ze względu na to, że lampa jest w całości metalowa:
Okropnie to wygląda, choć zgodzę się, że może być to trwałe, ale nigdzie bym sobie takiej lampy nie wkręcił. Niestety dla mnie argument 'ma świecić, a nie wyglądać' nie jest żadnym argumentem.
RACJONALNE OŚWIETLENIE MIESZKAŃ SPRZĘTEM OŚWIETLENIOWYM "POLAM"
- ułatwia prace wykonywane w domu
- nie powoduje olśnienia i zmęczenia wzroku
- stwarza nastrój i warunki miłego wypoczynku
Avatar użytkownika
qba
 
Posty: 8452
Zdjęcia: 1020
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 19:15
Lokalizacja: WLKP

Re: świetlówki kompaktowe

Postprzez toomm40 » 28 grudnia 2014, 20:47

znów będzie trzeba przenieść to do stosownego wątku, bo się off-top robi
jedni kupują i są zadowoleni(Ra super, trwałość do śmierci jej właściciela i jeszcze tydzień ) a inni? ponieważ ja ogólnie sceptycznie podchodzę do nowości i jakoś powoli wpadam w zachwyt nad nimi , więc pozwolę sobie jeszcze raz zapodać taka oto lampę ;

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

totalny no name. lampa -widmo. swoją drogą _widmo_ do dupy.barwa różowa, z domieszką "mięsnej"świetlówki. pomidor w świetle tej lampy jest prawie brązowy- niemal jak przy SOX-ie. nie ma ile Watt , nie ma ile Volt nie ma ile Hz, nie ma nic.jedyne,czego można być pewnym to to,że pochodzi z Chin.
pytanie, kto dopuszcza to do sprzedaży ? są jakieś normy, przepisy ? ....żarówki nam za dużo energii zjadały i ciepło produkowały , świetlówki T12 też były fee a ciekawe, cóż nam kompakty i takie LEDy mają przynieść?

ps, swoją drogą dobrze wiedzieć ,że można kupić dobre , lub powiedzmy lepsze LEDy , o których wspomniał kilka postów wcześniej Kaszel, tylko pytanie, kto o tym wie i kto to odróżnia -mam tu na myśli przeciętnego ludzika, który chce mieć w domu "jasno i za darmo"

:arrow: qba, już pal diabli wygląd w tym momencie.
Ostatnio edytowano 28 grudnia 2014, 20:52 przez toomm40, łącznie edytowano 1 raz
TELAM - i wszystko jasne :D
Avatar użytkownika
toomm40
 
Posty: 5047
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 18 listopada 2011, 23:38
Lokalizacja: Poznań

Re: świetlówki kompaktowe

Postprzez Watt » 28 grudnia 2014, 20:49

Kwintesencja tej naszej "technologii"...
Watt
 

Re: świetlówki kompaktowe

Postprzez toomm40 » 28 grudnia 2014, 20:53

Watt napisał(a):Kwintesencja tej naszej "technologii"...


nie, niekoniecznie, ja akurat dałem skrajnie nędzny przykład, no ale takie coś niestety ludzie kupują , bo ktoś to dopuszcza do sprzedaży , tylko kto i dlaczego ? to jest dobre pytanie !
wszak techologia LEDowa ma byc kolejną rewolucją , w której świat upatruje przyszłość.
ale tak to z nowościami już jest ,że dopiero po dłuższym czasie mogą wyjść na jaw jakieś minusy czy niedogodności LEDów
nie zdziwił bym się na przykład , gdyby za lat kilka się okazało ,że lampy LED są np. radioaktywne lub coś w tym stylu . oczywiście to tylko czysta teoria spiskowa na potrzebę chwili, ale to podobnie jak z telefonia komórkową. wpierw wprowadzono to na rynek, a dopiero po czasie ktoś stwierdza,że to jednak nie zdrowe jest , że może być przyczyną nowotworów wywołanych silną falą elektromagnetyczną itp . i to jest prawda, tylko wcześniej nikt o tym nie mówił. a biznes się kręci .
Ostatnio edytowano 28 grudnia 2014, 21:01 przez toomm40, łącznie edytowano 1 raz
TELAM - i wszystko jasne :D
Avatar użytkownika
toomm40
 
Posty: 5047
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 18 listopada 2011, 23:38
Lokalizacja: Poznań

Re: świetlówki kompaktowe

Postprzez qba » 28 grudnia 2014, 20:54

Typowa 'kolba kukurydzy'.
RACJONALNE OŚWIETLENIE MIESZKAŃ SPRZĘTEM OŚWIETLENIOWYM "POLAM"
- ułatwia prace wykonywane w domu
- nie powoduje olśnienia i zmęczenia wzroku
- stwarza nastrój i warunki miłego wypoczynku
Avatar użytkownika
qba
 
Posty: 8452
Zdjęcia: 1020
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 19:15
Lokalizacja: WLKP

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Świetlówki liniowe i kompaktowe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości