KaszeL napisał(a):Chyba coś Ci się kolego pomyliło. Ta technologia się nie rodzi, tylko dawno jest dostępna.
Oczywiście że jest dostępna. Sam z niej korzystam. W samochodzie od 3 lat z powodzeniem i sukcesem. W domu od 5-6 lat niestety z marnym skutkiem i zdecydowanym niepowodzeniem. Mam już całe wiadro spalonej tej technologii i jej serdecznie dosyć na kolejne 5 lat. Wyrzucone pieniądze w błoto. Za to świetlówki (Osram i Philips) hulają. Niektóre mają już 7-8 lat kosztowały +- 20 PLN i żadna się jeszcze nie przepaliła).
KaszeL napisał(a):Każdy większy producent ma w swojej ofercie systemy oświetlenia LED. Każda większa inwestycja realizowana w Polsce to już oświetlenie LED. Modernizacje również robi się na ledach.
Pewnie że ma. Trzeba mieć bo co inni powiedzą. Dziś są takie czasy że sprzedaje się to co się dopiero opracowuje a błędy konstrukcyjne poprawiają klienci i użytkownicy

.
U mnie w mieście inwestycja za 170 milionów euro realizowana jest na świetlówkach. Może dlatego że ktoś nie umie liczyć, a może dlatego że ktoś umie liczyć. Prywatny inwestor raczej liczyć umie...
Ale fakt - nowe oświetlenie na jednej z ulic zrealizowano na LED'ach. Dają radę i jeszcze się żadna nie przepaliła a świecą już pół roku. Fakt że droga oświetlona jest w czarno-białe paski jak zebra ale ogólnie oświetlenie robi pozytywne wrażenie. Ale to wyjątek potwierdzający regułę.
Innym wyjątkiem jest wymiana świetlówek w oprawach typu down-light na źródła LED świecące w dol.
Znam też inny z mojej pracy. Na 10 zamontowanych latem ulicznych opraw LED 4 już nie świecą. Miały zastąpić sodowe malagi 150W ale niestety słabo to zastępstwo wychodzi. Ani światła ani trwałości

. A ile było z tym zachodu żeby w ogóle świeciły

Trzeba było obniżać oprawy, dawać bardziej zagięte wysięgniki bo 90W LED nie sięgało światłem do chodnika. Kolejne na razie nie będą montowane i modernizacja zakończy się na wymianie słupów i opraw sodowych na.... sodowe

.
KaszeL napisał(a):Zerknij sobie kolego na projekty jakiegoś nowego centrum handlowego, ledów nawalone ile się da. Przejdź się kolego do jakiegoś nowo otwartego rosmana, czy nowo otwartej biedronki. Tam nie świecą ani kompakty, ani świetlówki, tam świecą głównie LEDy. Ostatnio nawet nasza castorama zrobiła modernizacje oświetlenia wewnętrznego w całości na LED.
Pewnie to zależy od miejsca tej modernizacji. U mnie w Biedronkach i Rosmanach świecą świetlówki Osram Lumilux a ostatnio zmodernizowana stacja Orlenu też jest zrobiona w całości na świetlówkach T5. Tak na marginesie bardzo fajne są te kwadratowe oprawy z mlecznymi kloszami albo te podwójne na T5 14W.
Lidl wymienił rok temu oświetlenie. Zastąpił świetlówki T8 na T5 a nowo otwarty Rossmann w mieście obok też jest zrobiony na świetlówkach T5.
KaszeL napisał(a):Ten proces oczywiście potrwa lata, ale każda jedna modernizacja już teraz jest niestety liczona na ledy czy Ci się to podoba, czy nie.
Mi się to podoba. Nie jestem przeciwnikiem LED'ów tylko przeciwnikiem wszechobecnego chłamu którego w sklepach detalicznych jest 99,9%. Zawsze lubiłem dobre oświetlenie dlatego tępię LEDy

i w domu ich nie stosuję za wyjątkiem oświetlenia wnętrza szafek

.
Została mi jeszcze jedna oprawa z badziewiem LED na GU10. Planuję ja wymienić na świetlówkową T5. Mam dosyć testowania i przekonywania się na błędach.
Póki co dziękuję poczekam.
KaszeL napisał(a):Nie wiem kolego do jakich sklepów chodzisz, ale ja nie mam problemów ze znalezieniem LEDów w cenach kompaktów. Jak IKEA potrafi masowo za 19 czy 29 zł sprzedawać źródełka LED które jakością światła _zjadają na śniadanie_ dowolną świetlówkę kompaktową, to znaczy, że coś jest na rzeczy. Każdy jeden współczesny LED ma niemal ciągłe widmo, czego nie można powiedzieć o świetlówkach kompaktowych.
Wybaczam. Do najbliższej IKEI mam 130 km więc wybacz ale nie pojadę tam po LED'a. W sklepach do których chodzę także nie ma problemów z kupieniem LEDów w cenie kompakta ale niestety ich trwałość = 1-3 miesiące a jakość światła jak pisałem wyżej: tętniące i Ra60, czyli nie dorasta kompaktowi do pięt. Dziękuję poczekam.
W sklepach do których chodzę są dostępne "lepsze" LEDy ale wybacz nie wydam 40-60 PLN za 2W Osrama czy za 2 W Samsunga. Wszelkie inne marki są dla mnie wątpliwe bo nie znane i nie zaryzykuję kolejnych 30 PLN na jakieś nie wiadomo co.
Są też oczka świecące przyjemnym dobrej jakości dość mocnym rozproszonym światłem (4W). Niestety firma nieznana a wydać kolejne 80 PLN w ciemno za oczko to bym się zastanawiał. Inne kwadratowe też fane kosztują 150 PLN/szt. Są też oczka małej mocy z potężnym radiatorem od wewnątrz do wbudowania. Fajne światło ale ilość światła bardzo punktowa i świeci to jak latarka na baterię AA. Cena 60 PLN/szt. Trochę dużo jak na taką pierdółkę.
KaszeL napisał(a):Pokaż mi dostępne w handlu kompakty o odwzorowaniu barw >90. Ja znam jeden przykład, ale ta świetlówka kosztuje niestety ponad 150zł/sztukę. I nie, nie mówię o chińskich fotograficznych, które nie trzymają parametrów. Pokaż mi takie kompakty, które mają żywotność >40000h - nie ma? Pokaż mi takie, które mają sprawność >80lm/W - nie ma szans.
Żarówka ma Ra=100 i kosztuje 2 złote. Patrz tyle lat rozwoju a Edisson ciągle najlepszy i najtańszy

. Pewnie dlatego ciągle w mieszkaniach jest ich najwięcej.
A Pokaż mi która LED ma taką żywotność o której piszesz ? Papier wszystko przyjmie. Nie wierzę w te zapisy. Gdyby tak było technologia LED będzie skazana na porażkę a producenci skażą siebie na upadłość.
Te które kupowałem 5 lat temu też miały napisane 30 000h. I nawet w to wierzyłem, będąc przekonanym że LED'y to przecież długowieczne źródła bo przecież przez analogię w elektronice są praktycznie niezniszczalne.
Niestety przestawały świecić po miesiącu- trzech, miały gwarancję 2 lata i nawet przez pierwsze pół roku wymieniali mi te źródła...
Ja nie chcę mieć gwarancji ani setek tysięcy godzin wypisanych na opakowaniu. Ja chcę mieć źródło z którym nie będę biegał na wymianę co kilkadziesiąt dni. Chcę wkręcić w oprawę i na wiele lat zapomnieć. Tak mam teraz ze świetlówkami liniowymi i kompaktowymi.
Ra jest argumentem dla garstki znawców. Większość w ogóle nie wie o co chodzi. 80% to wystarczająca wartość.
Dobrze że są LEDy z dużym Ra. To wróży dobrze na przyszłość aczkolwiek nie wiadomo czy będzie dostępne dla wszystkich bo klient nie będzie chciał zapłacić więcej za coś czego nie widzi podobnie jak nie płaci za świetlówki liniowe 9xx.
sprawność >80lm/W robi wrażenie, ale jak źródło padnie po 6 miesiącach to na co komu taka sprawność. Silniki samochodów rajdowych tez maja wysoka sprawność i po każdym rajdzie jest remont silnika.
KaszeL napisał(a):Nie wiem za kogo się wypowiadasz tutaj, ale ja znam masę osób które nie oszczędzają na jakości światła i chętnie kupują dobre zamienniki ledowe. To, że Ty nie chcesz wydawać dużo kasy na źródła, to automatycznie nie oznacza, że nikt nie chce. Wybacz.
Wypowiadam się za siebie. Dlaczego sądzisz że za kogoś ? Czy to źle że mam swoje zdanie, poparte doświadczeniem swoim i znajomych, które różni się od powszechnie "przyjętego trendu reklamowego lobby LED" ? Wiem że to niedobra reklama ale to ja mam w domu wiadro przepalonych LEDów i to jest moje wiadro i moje pieniądze wyrzucone w błoto. Dopóki to wiadro będzie pełne tego szajsu i zamrożonych w nim pieniędzy na które sam zarobiłem taka będzie moja opinia. Ja już dosyć dla tej technologii zrobiłem teraz niech robią inni.
Nikogo nie namawiam do kupowania czegokolwiek. Niech każdy wybiera co uważa czytając także moje doświadczenia a nie tylko ulotki reklamowe pełne subiektywnych frazesów w których jest to co każdy chce przeczytać.